Mycie włosów – wydawać by się mogło, że podczas tej prostej czynności trudno jest popełnić jakieś błędy, a jednak! Sposób, w jaki myjemy włosy ma duży wpływ na ich kondycję. Oto 4 błędy, które często popełniamy nieświadomie myjąc włosy, a których wyeliminowanie skutkować będzie zauważalną różnicą w ich wyglądzie i kondycji.
Duże znaczenie dla kondycji włosów ma nie tylko rodzaj stosowanych kosmetyków, ale również ich ilość, którą zużywamy na jedno mycie. Zbyt dużo szamponu nakładanego na głowę niszczy włosy, zwłaszcza jeśli są one dość suche. Nadmierna ilość kosmetyków myjących może bowiem powodować usuwanie sebum, czyli naturalnej wydzieliny produkowanej przez gruczoły łojowe skóry, która zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia oraz ochronę. Usunięcie sebum powoduje, że włosy stają się bardziej podatne na uszkodzenia.
Stosowanie nadmiernej ilości szamponu nie spowoduje, że włosy będą dokładniej umyte. Zwiększona ilość kosmetyku sprawi, że będzie się gorzej pienić i trudniej spłukiwać.
Ile szamponu powinniśmy zatem używać? Wybierając dobry głęboko oczyszczający produkt, wystarczy około 10 ml (mniej niż łyżka stołowa).
Jednym ze sprawdzonych sposobów na mycie włosów jest rozcieńczenie i spienienie szamponu jeszcze przed aplikacją (np. w małej misce lub kubku). Takie rozwiązanie sprawi, że włosy nie będą narażone na przesuszenie, produkt nie będzie działał na nie zbyt silnie, ograniczymy też jego zużycie oraz użycie wody potrzebnej do dokładnego spłukania szamponu.
Prawidłowe mycie polega na myciu skóry głowy oraz pasm włosów przy nasadzie. Włosy na całej długości nie wymagają dokładnego mycia szamponem, ponieważ przetłuszczają się głównie przy skórze głowy. To tam gromadzi się najwięcej zanieczyszczeń i brudu. Aby zachować dobrą kondycję włosów lepiej unikać nakładania szamponu na całej ich długości. Zawarte w kosmetyku detergenty mogą bowiem je przesuszać. Wystarczającym zabiegiem myjącym dla niższych partii włosów będzie spłukanie rozpuszczonym szamponem spływającym wraz z wodą z głowy.
Istotnym elementem pielęgnacji włosów jest każdorazowe stosowanie odpowiedniej odżywki pielęgnacyjnej, dobranej pod kątem rodzaju włosów. Błędem jest jednak nakładanie jej od nasady. W przeciwieństwie do szamponu, odżywkę należy nanosić na całą długość włosów, pomijając jednak pasma przy nasadzie i skórę głowy. Aplikacja odżywki na skórę może ją podrażnić i sprawić, że włosy u nasady będą się szybko przetłuszczały. Odżywka naniesiona na skórę blokuje cebulki, co spowalnia porost włosów i zwiększa produkcję łoju.
Najczęstszym błędem dotyczącym pielęgnacji włosów jest ich mycie w twardej wodzie, która matowi i przesusza włosy. Myte w twardej wodzie tracą blask, stają się płaskie, a ich struktura jest bardziej chropowata i nieprzyjemna w dotyku. Zawarte w twardej wodzie minerały utrudniają rozpuszczanie się szamponu przez co gorzej się on pieni, więc odruchowo zużywamy go więcej. Minerały wraz z nierozpuszczonymi kosmetykami myjącymi mogą gromadzić się wokół mieszka włosowego, powodując wypadanie włosów oraz powstawanie łupieżu. Jeśli więc chcemy, aby włosy były w dobrej kondycji powinniśmy zacząć od podstaw, czyli zwrócić uwagę na twardość wody, której używamy do mycia.
To czy mamy do czynienia z twardą wodą można sprawdzić w łatwy sposób za pomocą niedrogiego testu paskowego. Co zrobić, gdy okaże się, że winowajcą jest twarda woda? Wówczas warto pomyśleć o montażu zmiękczacza. Tym bardziej, że takie rozwiązanie okaże się bardzo korzystne nie tylko dla naszych włosów…
Wybierz najoszczędniejszy domowy zmiękczacz wody na rynku.