Powodów jest sporo. I finansowych i "życiowych". Możesz zaoszczędzić na ogrzewaniu (20% mniej strat energii spowodowanych kamieniem kotłowym na urządzeniach grzewczych) i detergentach (zużyjesz do 60% mniej środków do mycia, sprzątania i prania), zmniejszysz ilość osadów z kamienia w kuchni i łazience, ochronisz sprzęt AGD przed zniszczeniem, zachowasz wysoką jakość ubrań po praniu i będziesz mieć zdrową, gładką skórą bez podrażnień. Kuszące, prawda?
Takie urządzenia służą do zatrzymania zanieczyszczeń obniżających walory smakowe i zapachowe wody, np. chloru. Skąd chlor w wodzie? Ma właściwości antybakteryjne, więc często stosuje się go do wody wodociągowej na ostatnim etapie procesu jej uzdatniania.
Filtr czy zmiękczacz? Dla pełnej ochrony - oba. Ale nie musimy komplikować sobie życia. Są produkty 2w1 czyli zmiękczacz z wbudowanym filtrem z węglem aktywnym.
Korzystając ze zmiękczacza 2w1 masz i miękką wodę i jednocześnie filtr do wody pitnej, bez konieczności kupowania dodatkowych urządzeń, takich jak dzbanki filtrujące, w których trzeba często wymieniać wkłady. W łazience też poczujesz różnicę - kąpiel czy prysznic bez zapachu chloru i podrażnienia skóry to będzie codzienność.
Zmiękczacz 2w1 ma w sobie 2 rodzaje złoża: żywicę jonowymienną zmiękczająca wodę i dobrze znany węgiel aktywny, który poprawia smak i zapach wody.
Woda wpływając do zmiękczacza 2w1 najpierw przechodzi na warstwę węgla aktywnego, a następnie przepływa przez żywicę jonowymienną. Gdy zdolność jonowymienna żywicy się kończy, jest ona regenerowana roztworem wody i soli w tabletkach, jak w tradycyjnym zmiękczaczu. Warstwa węgla aktywnego również zostaje dokładnie wypłukana z wszelkich zanieczyszczeń. Żywotność obu złóż może wynosić kilka do kilkunastu lat w zależności od jakości wody wodociągowej i stopnia eksploatacji urządzenia.
Wybierając zmiękczacz 2w1 nie tracisz nic, a zyskujesz podwójną korzyść: zmiękczanie + filtrację. To rozwiązanie 2 problemów na raz, zwłaszcza dla niezdecydowanych.