Coraz częściej wyposażamy dom w zmiękczacz wody. Na temat tych urządzeń dostępnych jest już sporo publikacji ale zwykle teksty czy video skupiają się na ogólnych zaletach konkretnego urządzenia, wadach w urządzeniach konkurencyjnych... Tymczasem ciężko wyłowić z materiałów konkretne liczby, które jasno mówią o oszczędnościach za pomocą procentów lub kwot. Dlatego dziś poznamy kilka liczb, które odzwierciedlają zarówno oszczędności jak i koszty związane z posiadaniem zmiękczacza.
3 REALNE korzyści ze zmiękczacza
- Pierwszą realną korzyścią jest zmniejszone zapotrzebowanie na wszelkie detergenty. Ze zmiękczaczem zużyjesz ich nawet o 60% mniej do sprzątania, prania i mycia. Skąd ta różnica? W zmiękczonej wodzie, pozbawionej wapnia i magnezu, preparaty chemiczne lepiej się rozpuszczają, tworzą więcej piany i dlatego zużywasz ich mniej. Korzyści idą jeszcze dalej – skoro zużywasz mniej proszku lub płynu, to łatwiej wypłukać tę ograniczoną ilość. Twarda woda wymusza zużycie podwójnej dawki detergentu, przez co ryzyko, że nie wypłuczesz go wystarczająco dokładnie, jest znacznie wyższe. Resztki proszku czy płynu do płukania niszczą ubrania, powodują, że kolor szybciej się wypłukuje, a materiał przedwcześnie traci na jakości.
- Włosy i skóra też zyskają na zmiękczaczu. Swędzenie, podrażnienia i wysuszenie po kąpieli to bardzo często objaw pozostałości po nierozpuszczonych środkach do mycia, nawet po spłukaniu ich czystą wodą. Twarda woda nie pozwala się dobrze rozpuścić kosmetykom. Nierozpuszczone związki zatykają pory Twojej skóry i to jest przyczyna wyprysków oraz nadmiernej suchości. W wodzie miękkiej wszelkie płyny rozpuszczają się doskonale, ponieważ nie przeszkadzają w tym jony wapnia i magnezu. To ważny argument zwłaszcza dla osób cierpiących na alergie skórne, czy egzemę. Włosy myte w twardej wodzie nigdy nie będą tak lśniące i puszyste, jak w wodzie miękkiej i żaden kosmetyk tego nie zmieni.
- Zmiękczacz zwiększa efektywność instalacji grzewczych nawet o 20%. A to dlatego, że Twoje instalacje mają stały kontakt z wodą. Jeśli woda przez nie przepływająca jest twarda, tworzy wewnątrz nich trudne do przeniknięcia osady z kamienia i z czasem zmniejsza światło rur. Jest to proces stopniowy, ale mocno dotkliwy, głównie przez rosnące rachunki za ogrzewanie. Mniejsze światło rur oznacza, że konieczne jest wytworzenie dodatkowego ciepła, które musi przedostać się przez barierę stworzoną z osadów z kamienia, aby ogrzać pomieszczenie. Gdy woda w instalacjach jest miękka, rury nie zatykają się i nie powstają żadne przeszkody, utrudniające emisję ciepła.
A koszty?
Dobry zmiękczacz to inwestycja rzędu kilku tysięcy złotych w momencie kupna, ale i podczas użytkowania zmiękczacza trzeba się będzie zmierzyć z pewnymi kosztami eksploatacyjnymi. Dobra wiadomość jest taka, że można te koszty zminimalizować. A trochę gorsza, że minimalizacja kosztów eksploatacji oznacza zwykle wyższą cenę zakupu urządzenia. Wówczas zaoszczędzisz dużo więcej ale w dłuższym okresie.
Najbardziej ekonomiczne zmiękczacze zużywają niewiele prądu oraz materiałów eksploatacyjnych, które są niezbędne do jego prawidłowej pracy. Są to sól tabletkowana i woda do regeneracji złoża jonowymiennego. Dla statystycznej rodziny 2 + 2, dobrej jakości zmiękczacz zużyje prądu, soli oraz wody o równowartości ok.15 PLN/m-c. Tanie zmiękczacze oznaczają zawsze zawyżone koszty eksploatacji, nawet kilkukrotnie w porównaniu do droższych urządzeń.
Mamy nadzieję, że ten artykuł rozjaśnił Ci nieco obraz na temat realnych korzyści i kosztów związanych ze zmiękczaczem i że teraz decyzja o kupnie stanie się chociaż odrobinę prostsza...